wtorek, 14 kwietnia 2015

Żółwiki


Ciasta, babeczki, torciki... słodko, słodko; tylko Młody nie ma dość.


Mama postanowiła przygotować coś innego, oczywiście ma być szybko, ale ciekawie.
Kiedyś widziała zdjęcie mięsnych żółwików.

- To może spróbuję – pomyślała – Zobaczymy jaki będzie efekt...



Przepis Mamy:
50 dg mięsa mielonego,
duża bułka pszenna namoczona w mleku, które potem zostanie odciśnięte,
2 jajka; część pozostawić do posmarowania "skorupek",
sól, pieprz, słodka mielona papryka, odrobina wody;




a także:
opakowanie gotowego ciasta francuskiego,
10 kiełbasek (cienkie parówki);






Najpierw Mama przygotowała mięso, z którego uformowała kotleciki, czyli domki żółwików.
Potem wycięła za pomocą szklanki krążki z ciasta francuskiego – podstawa żółwiej skorupki.
Z kolei przyszła pora na pokrojenie kiełbasek, tak by powstały nóżki i głowy zwierzątek.
I chwila zabawy – łączenie poszczególnych elementów, kilka pasków ciasta na wierzch, aby był ładny pancerzyk, delikatne muśnięcie całości rozbełtanym jajkiem i... Mama „złożyła” 8 żółwików.



Teraz wszystko do piekarnika na około 30 minut w temperaturę 180 stopni.






A potem przyjemność jedzenia, niby zwykłe mielone, niby tylko parówki, a efekt naprawdę zaskakujący. Smakowało zarówno młodszym jak i starszym w Rodzinie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz