Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uroczo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uroczo. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 sierpnia 2016

Taka Grusza


Tę drogę przemierzam niemal każdego dnia. I choć to Piotrków, to tutaj wcale nie jest miejski. 
Przy drodze rośnie piękna dzika grusza. Obserwuje wszystkich i wszystko. Jest miejscem odpoczynku dla ptaków, ochronnym parasolem podczas jesiennych mżawek, słupem ogłoszeniowym. 

Z pewnością wiele mogłaby opowiedzieć. Nie tylko o zmieniających się porach roku.

Wiosna

Cała biała - w kwiatach, pachnąca, urzekająca każdego przechodnia.

Lato

Zieloniutka - chroniąca przed słońcem, szumiąca i potężna.

Jesień

W przepięknym balejażu, z resztką owoców - przypominająca, że wakacje dobiegły końca, 
że czas wracać do szkoły

Zima 

Oszroniona, zaśnieżona, smutna, ale ciągle trwająca na swoim miejscu.

A na koniec takie zdanie:

"Najcenniejszym przymiotem natury jest jej rozmaitość".
                                                                                                                                    A. Świętochowski

niedziela, 7 lutego 2016

Z ogrodu

Choć to dopiero początek lutego, dziś w powietrzu dało się poczuć wiosnę.
Krótki spacer po ogrodzie pokazał, że przyroda zaczyna budzić się do życia.

Miesiąc temu zachwycał nas śnieg -





... i nieco przerażał mróz -


Mogliśmy też oglądać piękne zachody słońca -


A dziś...
aż trudno w to uwierzyć, ale wszystko wygląda zupełnie inaczej -


wrzośce rozchylają swoje maleńkie kwiatowe kielichy


powojniki mają pierwsze listki


z ziemi wychodzą krokusy i wczesne tulipany

... i aż strach pomyśleć, co się stanie, jeśli nadejdą kolejne mrozy :(

A jeśli aura będzie sprzyjać, to wkrótce rozpocznie się "na całego" nowy sezon ogrodowy.




środa, 6 maja 2015

Jak w raju

Maj tego roku jest naprawdę piękny.

Niemal jednocześnie zakwitły drzewa owocowe, krzewy i kwiaty. Nic tylko podziwiać i zachwycać się. Jednak by roślinki kwitły, a potem dały owoce, należy pamiętać o właściwym nawadnianiu, nawożeniu, opryskach. walce ze szkodnikami, okrywaniu w czasie zimnych nocy.

Maj to miesiąc wysadzania do gruntu bulw dalii, mieczyków, pacioreczników. 
Trzeba też pamiętać o przycięciu krzewów, które zakwitły wiosną, np. forsycji, migdałka.
Jeśli pogoda będzie sprzyjała, w maju mogą pojawić się pierwsze zbiory truskawek czy też jagody kamczackiej.
Nie zabraknie zatem chwil przyjemnych ale też pracowitych :)







niedziela, 19 kwietnia 2015

Targi



Dziś wyjątkowo ważny dzień dla wszystkich działkowców, ogrodników, sadowników i miłośników pięknych roślin w regionie – targi ogrodnicze.
Moda na ogrody rozszerza swoje kręgi, a może to powrót do natury?




Mimo chłodu i wczesnego przedpołudnia, zwiedzających i kupujących było wielu. Wystawcy zaprezentowali to, co już znane, ale też pojawiły się gatunkowe nowości.



Na targach nie mogło zabraknąć Mamy i Taty. W Ich ogrodzie można znaleźć wiele gatunków i w tym roku zakupy miały być niewielkie, ale jak to zrobić, kiedy wokoło tyle interesujących roślinek?

Najpierw Mama zginęła przy stoisku z ziołami – gatunki mięty, tymianku, magi, majeranku, bazylii... wszystko świeżutkie, młode, pachnące. Pierwszy raz do kosza z zakupami trafiła lipia – Mama jest ciekawa, jak będzie rosła na jej kuchennym parapecie, jej listki są naprawdę słodziutkie.

Potem Tata kupił dwie odmiany agrestu i pnące róże (w ogrodzie jest już czerwona, teraz przybyła różowa i biała – podobno obie będą miały pełne kwiaty).


Oczywiście Mama nie mogła sobie odmówić zakupu kilku petunii, pelargonii, czy też begonii.

I już Rodzice mieli wychodzić z targów, gdy ich uwagę zwróciło jeszcze jedno stoisko – figi, pigwowce, a wśród nich pomidor drzewiasty i nieśplik japoński – tych roślin nie ma jeszcze w ogrodzie, dlaczego nie spróbować hodowli?



W ten sposób zapełnił się samochodowy bagażnik.


Teraz tylko sadzić, doglądać i cieszyć się z efektów pracy....  

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Spacerek




Pierwszy tydzień wiosny był naprawdę przyjemny – słoneczko, lekki wietrzyk, trele ptaków. A potem zaczęły sprawdzać się przysłowia o wiośnie, bo przecież w marcu jak w garncu i kwiecień plecie, bo przeplata trochę zimy, trochę lata.







I tak nadeszła Wielkanoc. Aura nadal niezbyt przyjemna, po prostu – jest zimno. Nie można jednak tylko siedzieć przy stole, trochę ruchu nie zaszkodzi, ale ubrać trzeba się porządniej.

Mama z Tatą wyszli do swego ogrodu. A tutaj same niespodzianki. 
Wiosna trwa. Roślinki nie boją się chłodów.



Róże mają już piękne młode listki.











Forsycja zaraz w pełni rozkwitnie.









Borówki i aronie rozwijają pąki.











Tulipany, hiacynty i szafirki wychylają swoje główki.











Orliki przyciągają wzrok urodą swych listków.









Dzieje się, aż miło patrzeć ;-)


Widać, że deszcz był potrzebny, bo jak mówi inne przysłowie Gdyby w kwietniu nie padało, to owoców będzie mało. Byle tylko omijały teraz ogród wieczorne przymrozki, one mogą rzeczywiście zaszkodzić.

czwartek, 26 marca 2015

Od początku...


Ogród to bardzo ważne słowo w życiu Pani. Pojawiło się stosunkowo niedawno. Mama i Tata musieli dorosnąć do decyzji, by stworzyć własne miejsce na ziemi. Jeszcze cztery lata temu w miejscu ogrodu rosło zboże... i nagle zaświtała myśl – zmieńmy to, zróbmy coś naprawdę samemu – od początku. To nie było jednak łatwe - działka nie była ogrodzona, ziemia nie nadawała się pod uprawę roślin ozdobnych, woda była w wodociągu oddalonym o kilkadziesiąt metrów. Ale skoro powiedziało się A... to trzeba działać.

Mama zajęła się projektowaniem i planowaniem, a Tata realizacją pierwszych prac – bardzo ciężkich i wymagających siły. Pomogli bliscy i sąsiedzi. Ktoś przywiózł ziemię, ktoś pomógł ją rozgarnąć, fachowcy z sąsiedztwa zbudowali ogrodzenie, Tata, jako że hydraulik, zajął się doprowadzeniem wody. Oj, działo się...
A później do akcji wkroczyła Mama – z roślinami, krzewami, drzewkami. Wiedziała wszystko? A skąd? Musiała się nauczyć. Nieodzowną pomocą okazały się czasopisma. Prawdą jest, że wszystko można znaleźć w internecie, ale trzeba wiedzieć, gdzie szukać... a Mama jest „starej daty” i lubi tekst drukowany. Wtedy zaprenumerowała Mój Piękny Ogród. Opłaciło się.







Ogród powstaje ciągle i nadal jest w nim wiele rzeczy do zrobienia, ale jest też wielką frajdą, że udało się. Pierwsze rośliny już coś znaczą – kwitnie serduszka, budleje przyciągają motyle, na skalniaku krzewią się rozchodniki i rojniki, juki kwitną na potęgę... każdego dnia jest co podziwiać, czym się zachwycać...















niedziela, 22 marca 2015

Pachnie...


Ogród to  pasja przede wszystkim Pani, ale włącza w nią całą rodzinę:

  • Pani, tj. Mama  - projektuje, zarządza, pilnuje, działa,
  • Tata -  prowadzi część z drzewkami owocowymi, nawozi, pamięta o stosownych opryskach,
  • Młody - pomaga zarówno Mamie jak i Tacie,
  • Piękna - kosi trawniki i robi to, o co poprosi Rodzic,
  • Babcia i Dziadek - inspirują i podziwiają.
Wiosna to czas wielu prac w ogrodzie, ale też radość z pierwszych kwiatów i zapachów, to obserwowanie ptaków, żab, owadów...sama przyjemność :D



kwiaty jabłoni...


kwiaty śliwy...


kwiaty jeżyny...


kwiaty ozdobne...